Dla tych, którzy ponad wszystko cenią zapach i szelest papieru! Wersja papierowa Pamiętnika z czasu milczenia z autografem i dedykacją autorki. Czytaj fragment... Pisanie pamiętników bliskie jest tym, którzy przeżyli dostatecznie dużo, by chwila obecna przestała się dla nich liczyć; tym, których życie już się zakończyło, a oni z niewyjaśnionych powodów nadal pozostają w swym ciele, jak w ciasnym więzieniu i z tęsknoty za życiem, próbują utrwalić swoje wspomnienia pisząc. Czy można w ten sposób wskrzesić to, co odeszło? Nikt prócz Iluvatara nie ma takiej władzy. Przez dwanaście lat od dnia odejścia z Domu Królów żyłam tylko przeszłością. Przeprowadziłam się do miejsca, które bezskutecznie staram się nazywać domem, a które w rzeczywistości jest tylko poczekalnią. Oto jednak nadeszły wydarzenia, które odsunęły przeszłość na właściwe jej miejsce i na powrót wypełniły moje dni chwilą obecną. Pochyliłam dziś twarz nad strumieniem, wypływającym spod korzeni królewskiego mallornu, by zaczerpnąć łyk jego ożywczej wody, lecz skrzywiłam się ze wstrętem, gdyż wydała mi się zatruta. Był to zaledwie przedsmak czegoś, co miało nastąpić. W zwierciadle wody ujrzałam jeszcze jedno odbicie. Ktoś, spowity brunatną peleryną, stał tuż za moimi plecami. Odwróciłam się powoli, opanowując naturalny odruch strachu. Cóż gorszego, ponad wiele lat samotności i bezowocnego czekania na śmierć, mogłam stracić? Kiedy jednak przeniosłam wzrok znad lustra wody ku rzeczywistemu obrazowi, widzenie rozwiało się, niczym ziarna piasku, trzymane na otwartej dłoni, albo liście pod wpływem nagłego podmuchu wiatru. Rozumiem – uspokoiłam swe myśli – mam się spodziewać gościa.
Książkę można otrzymać w formie bezpłatnego dodatku tylko przy zakupie "Baśni na dwie fajki".